List – pomoc dla powodzian

List – pomoc dla powodzian

Szczęść Boże!

Kochani,

Ośmielamy zwrócić się do Was o pomoc dla powodzian z naszego Rejonu Kłodzkiego. Staramy się pomagać kompleksowo to znaczy robimy rozeznanie osobiście lub poprzez wiarygodne osoby z DK.

Ustalamy i organizujemy konkretną pomoc konkretnym rodzinom, tak aby miały ogrzany i w miarę zabezpieczony dom.

Obecnie pomagamy trzem rodzinom, które mieszkają przy samej rzece i zostały pozbawione: opału, pieców, drzwi wewnętrznych i zewnętrznych, mebli, podłóg, AGD itp.

I tak, mamy rodzinę, której woda porwała drzwi do domu z ościeżnicami zarówno frontowe, jak i tylne oraz zalała piec. Wypłukała całkowicie meble kuchenne wraz z zabudową. Ojciec rodziny mieszka tam stale i pilnuje dobytku. Piec 5-tej generacji (innego nie mogą wstawić) już został kupiony, staraniem naszego rejonu DK i wiemy, że już działa!!!
Najpilniejszą potrzebą są też drzwi wejściowe. Drzwi są nietypowe, niewymiarowe, bo budynek jest stary, dlatego musi je wykonać stolarz. Jedne drzwi to koszt 5600,00 zł, a potrzebne są dwoje. Zostały już zamówione – okres realizacji – miesiąc. W tym czasie mamy nadzieję zebrać kwotę na te drzwi.
Rodzina jest bardzo zaangażowana w życie parafii.

Mamy również rodzinę z dziećmi w tym jednym niepełnosprawnym, która utraciła mieszkanie i miejsce pracy – niewielki sklepik. W mieszkaniu nie ocalały żadne drzwi wewnętrzne. Wypłukało im też opał z piwnicy. Na szczęście starszy piec ruszył i mogą rozpocząć suszenie pomieszczeń. Otrzymali od nas środki na zakup węgla. Teraz zbieramy im na drzwi z ościeżnicami – 4 sztuki.
Rodzina to wojownicy, wiele przeszli ze swoim niepełnosprawnym dzieckiem. Nie poddają się – mają chęć to wszystko odbudować, potrzebują tylko wsparcia.

I jeszcze pod naszą opiekę trafiła starsza pani – 78 lat (zdjęcia miesiąc po powodzi poniżej), sprawna, pełna życia, konkretna w przedstawianiu swoich potrzeb. Jest po operacji biodra i oczu, ma cukrzycę i nadciśnienie. Ma zalany cały dom. Straciła opał i meble. Wojsko dostarczyło jej drewna po powodzi, ale jest mokre. Ma obiecaną pomoc przy remoncie domu.
Otrzyma od nas 1 tonę węgla – jesteśmy w trakcie organizacji zakupu i transportu. Zakup musimy dokonać w gotówce, bo tam jeszcze nie działają terminale płatnicze. Ale tym już się zajęli małżonkowie z naszego kręgu DK. Obecnie najważniejszą potrzebą dla niej jest zakup opału i wyposażenie w podstawowe sprzęty – stół, krzesła, łóżko. Ona sama codziennie sprząta i porządkuje dom i obejście. Jesteśmy z nią umówieni w czwartek, aby rozeznać co dokładnie jest potrzebne na teraz.

Udało nam się pomóc już kilku rodzinom przy zakupie opału, pieca, sprzętów AGD, mebli na kwotę ok 24 000 zł.

Rodziny z DK w naszym rejonie nie ucierpiały, natomiast bardzo uszkodzona została plebania księdza proboszcza z Długopola. Ksiądz jest opiekunem kręgu bystrzyckiego DK i bardzo zaangażowanym w posłudze. Tutaj potrzeby są ogromne, ponieważ wiążą się z kapitalnym remontem zabytkowego budynku plebanii, ale na razie nie znamy pełnych rozmiarów zniszczeń, ani przybliżonej kwoty potrzebnej na usunięcie szkód.

Sytuacja powodzian jest dynamiczna. Z dnia na dzień ich potrzeby zmieniają się. To co Wam opisaliśmy, odnośnie potrzeb dwóch ostatnich rodzin, to wynik pracy ludzi DK z jednego dnia. W tym samym dniu, kiedy zostały rozpoznane ich potrzeby otrzymali doraźną pomoc.

Ofiary pieniężne prosimy kierować na istniejące konto Stowarzyszenia „Diakonia Ruchu Światło-Życie” diecezji świdnickiej

Numer konta znajduje się tutaj: https://oaza.swidnica.pl/#nrkonta

Tytuł przelewu: „Pomoc ofiarom powodzi

Z Panem Bogiem

Jolanta i Wojciech Gracz, para rejonowa Rejonu Kłodzkiego Domowego Kościoła

Iwona i Marek Kurowscy, para diecezjalna Domowego Kościoła diecezji świdnickiej