Co dalej Domowy Kościele?

Co dalej Domowy Kościele?

Przedstawiciele Domowego Kościoła jak co roku spotkali się na podsumowaniu pracy rocznej, choć w okolicznościach do tej pory niespotykanych, ze względu na konieczność zachowania dyscypliny sanitarnej związanej z epidemią. Tym razem było to jednodniowe spotkanie w gościnnym seminarium duchownym w Częstochowie.  Chociaż wszyscy starali się zachowywać tak jak zwykle, jednak podczas spotkania przewijało się pytanie: co dalej?

Co dalej  ze spotkaniami w kręgu, co dalej z rekolekcjami,  co dalej z innymi spotkaniami?

Na te pytania starali się odpowiedzieć przedstawiciele kręgu centralnego: moderator krajowy ks. Krzysztof Łapiński i para krajowa Kasia i Paweł Maciejewscy.

Zaapelowali oni, aby dołożyć wszelkich starań, by spotkania kręgów się odbywały:

„Spotkanie kręgu jest tak ważne, że trzeba podjąć wszelkie środki, aby je przeprowadzić, nawet jeżeli wszystko nie jest idealne i nie jest tak, jak do tej pory się przyzwyczailiśmy”

Szczególnie należy zadbać o starsze kręgi, które mają największy problem ze spotykaniem się, zaproponować wszechstronną pomoc i zachęcać do udziału w kręgu.

Zalecenie o wstrzymaniu organizacji rekolekcji obowiązywało do końca wakacji i obecnie należy planować i przygotowywać się do ich przywrócenia, oczywiście z zachowaniem przepisów sanitarnych, które obowiązują w ośrodkach rekolekcyjnych.

Do aktywności zachęcał również bp Krzysztof Włodarczyk, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchu Światło – Życie, który zauważył, że pandemia wybiła wspólnotę ze spokoju i porządku, jaki do tej pory obowiązywał.  Teraz nastał czas sprawdzianu naszej dojrzałości (temat roku to: „Dojrzałość w Chrystusie”) i kreatywności, która powinna dyktować członkom Domowego Kościoła sposoby dalszego rozwoju wspólnoty, m.in.  zmianę języka przekazu, pomoc ludziom zagubionym w poznaniu prawdy,  działania służące zachowaniu jedności. W homilii podczas Eucharystii  bp Włodarczyk zaprosił wspólnotę do zaufania Panu Bogu na wzór  Maryi, która, niezależnie od okoliczności i wydarzeń, rozeznawała i posłusznie realizowała wolę Bożą w swoim życiu.

Podczas tej Eucharystii nastąpiło przekazanie posługi par małżeńskich w 2 filiach i 11 diecezjach. Przedstawiciele naszej diecezji, Urszula i Tadeusz Biedowie, przekazali posługę pary diecezjalnej Małgorzacie i Krzysztofowi Jaśkowiakom, którzy otrzymali na czas swej kadencji błogosławieństwo od biskupa Włodarczyka.

Aby tradycji takich spotkań stało się zadość, biskup Włodarczyk obdarzył zebranych  żartami z życia biskupów:

Pewien biskup pojechał odwiedzić misje w Afryce. Tam wizytował jedną z parafii. Troszcząc się o rozwój duchowy proboszcza, zapytał go, jak często się spowiada. Kapłan odpowiedział, że raz do roku. To zaniepokoiło biskupa, który powiedział:

– To zbyt rzadko.  Czy nie ma jakiś sposobów, aby spowiadać się częściej?

-To bardzo czasochłonna wyprawa. Do następnej parafii  trzeba jechać miesiąc i miesiąc trwa też powrót – odparł proboszcz.

-Czy nie dałoby się wynająć jakiegoś helikoptera? – zaproponował biskup.

-Księże biskupie,  z grzechami lekkimi się nie opłaca, a z ciężkimi strach wsiadać do helikoptera.