Tworzyć prawdziwie Domowy Kościół

Tworzyć prawdziwie Domowy Kościół

Wywiad z księdzem Mirosławem Rakoczym moderatorem diecezjalnym Ruchu Światło-Życie

Jak nazywa się nowa funkcja, którą Ksiądz objął od 1 września i jaki zakres czynności obejmuje?

Od 1 września ks. bp Marek Mendyk mianował mnie dyrektorem nowo utworzonego Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Diecezji Świdnickiej. Ktoś może zapytać: czy to oznacza, że wcześniej nie było w naszej diecezji księdza oddelegowanego do spraw małżeństw i rodzin?

Byli tacy księża ofiarnie oddani tej posłudze: ks. Ryszard Szkoła, ks. Marek Babuśka, ks. Roman Tomaszczuk a ostatnio ks. Krzysztof Moszumański. Różnica jest taka, że dla wspomnianych kapłanów była to funkcja dodatkowa, którą łączyli z jednoczesnym pełnieniem urzędu proboszcza, a ks. Roman był redaktorem „Gościa Niedzielnego”. Sam byłem proboszczem, co prawda bardzo krótko (ponad rok), ale wystarczająco długo, aby stwierdzić, że nie można by było w pełni poświęcić się tej funkcji. Ksiądz w takiej sytuacji, i to jest normalne, bardziej żyje powierzoną parafią.  Aktualnie jest to główne zadanie, jeżeli łączone, to z zadaniami o mniejszym zakresie. Ja dodatkowo jestem np. moderatorem Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji i mam jeszcze niewielką ilość godzin z teologii pastoralnej w Wyższym Seminarium Duchownym. Czas, który mi zostaje, poświęcam na pomoc duszpasterską w parafii, gdzie zamieszkałem jako rezydent, czy w innych miejscach, gdzie jest taka potrzeba. Ale zawsze muszę pamiętać, zgodnie z zasadą tantum quantum (o tyle, o ile), że o tyle mogę się angażować w inne zadanie, o ile nie zaniedbuję duszpasterstwa rodzin.

Inna różnica to podniesienie rangi tego duszpasterstwa z referatu do wydziału.  To nie tylko zmiana nazwy. Referat bezpośrednio podlegał pod Wydział Duszpasterski. Natomiast Wydział Duszpasterstwa Rodzin jest bardziej autonomiczny, choć oczywiście podejmuje ścisłą współpracę z Wydziałem Duszpasterskim.

Zakres działań tego Wydziału jest bardzo szeroki: koordynacja oraz inicjowanie różnego rodzaju działań duszpasterskich związanych z małżeństwem i rodziną. Można by ogólnie wymienić tutaj następujące grupy docelowe: narzeczeni, małżeństwa sakramentalne, małżeństwa w kryzysie i z różnymi problemami, rodziny niepełne, związki niesakramentalne, formacja współpracowników (apostołów świeckich i kapłanów). Można tu dodać jeszcze takie ważne przestrzenie jak: zrzeszenia rodzinne (ruchy, wspólnoty), tworzenie poradni dla małżeństw i rodzin, obrona życia.

Jak ocenia Ksiądz sytuację małżeństw i rodzin w naszej diecezji?

Na szerszą i bardziej szczegółową ocenę sytuacji małżeństw i rodzin w naszej diecezji przyjdzie jeszcze czas. Na razie bardzo krótko jestem duszpasterzem rodzin i nie znam jeszcze wszystkich środowisk, rejonów naszej diecezji i jak się przedstawia w nich sytuacja małżeństw i rodzin. Mógłbym taką analizę w większym stopniu przeprowadzić wobec parafii, w której do niedawna byłem proboszczem. Ale to może być obraz nie w pełni adekwatny dla całej diecezji. Będzie pewnie dużo podobieństw ale też i różnic. Będąc teraz w innej parafii rezydentem, już dostrzegam różnicę związaną z innym środowiskiem.

Są oczywiście pewne tendencje wspólne dla całego kraju czy nawet świata, ogólnie nam znane: zwiększająca się liczba rozbitych małżeństw (rozwody, separacje), większa ilość małżeństw w powtórnych związkach, rodziny, w których jedno z rodziców pracuje za granicą, religijność oparta tylko na tradycji, odkładanie ślubu, problemy demograficzne, przenikająca coraz mocniej do różnych środowisk szczególnie ludzi młodych ideologia gender i powiązana z nią nachalna, czasami agresywna propaganda środowisk LGBT+.  Można by tego wymieniać bardzo dużo.

Ale, aby w tym zarysie tendencji nie mówić tylko o negatywnych rzeczach, to wśród pozytywów chciałbym wymienić: rozwijające się i powstające zrzeszenia małżeńskie i rodzinne tworzące prawdziwie Domowy Kościół i biorące odpowiedzialność za Kościół i życie społeczne, większe poczucie podmiotowości, zwrócenie uwagi na lepszą komunikację w małżeństwie, podkreślanie godności kobiety, ucieczka od stereotypowego, często krzywdzącego dla kobiet, podziału zadań w rodzinie. 

Co Ksiądz uważa za swoje najważniejsze zadanie na nowym stanowisku?

         Właściwie każde z wymienionych wcześniej przeze mnie zadań wydaje się priorytetowe. Ten rok chciałbym z pewnością poświęcić na dokładniejsze rozeznanie sytuacji. Chciałbym też być dyspozycyjny wobec rożnych inicjatyw związanych z małżeństwem i rodziną. Uczestniczyć w różnego rodzaju rekolekcjach i projektach ukierunkowanych na różne dziedziny duszpasterstwa rodzin. Wzmocnić i bardziej zintegrować różne środowiska działające na rzecz rodziny.

         Bardziej szczegółowe zadanie to przygotowanie do życia w małżeństwie i rodzinie: zobaczenie, jak po 8 latach od wprowadzenia w naszej diecezji Instrukcji o przygotowaniu do małżeństwa i rodziny funkcjonują jej główne założenia, co trzeba wzmocnić, a co może zweryfikować? Z pewności koniecznym, ale i bardzo trudnym zadaniem będzie podjęcie różnych form duszpasterstwa związków niesakramentalnych. Aktualnie jesteśmy w bardzo trudnym czasie zaostrzeń związanych z pandemią, co znacznie utrudnia bezpośrednie kontakty. Stąd trzeba będzie szukać i uczyć się innych form duszpasterstwa, głównie związanych z przestrzenią internetową.

Jakie miejsce w swoich planach widzi Ksiądz dla członków Ruchu Światło-Życie naszej diecezji?

Nie ukrywam, że Ruch Światło-Życie jest mi bardzo bliski. Z założenia obejmuje on różne stany w Kościele, w tym gałąź rodzinną – Domowy Kościół. Można powiedzieć, że Ruch Światło-Życie sam w sobie jest duszpasterstwem rodzin, ale jako jeden z charyzmatów dla Kościoła, a tych darów jest więcej. Na pewno liczę na współpracę tego Ruchu w ramach duszpasterstwa rodzin, co już zresztą się dokonuje. Będzie to też okazją do wzajemnego ubogacania się różnymi charyzmatami z innym zrzeszeniami w naszej diecezji. Członków Domowego Kościoła, jak i innych zrzeszeń, widzę w różnych działaniach apostolskich naszej diecezji. Często niełatwych, ale takich, które mogą podjąć osoby podejmujące stałą formację.

Już teraz dziękuję wielu członkom Ruchu Światło-Życie za ciepłe przyjęcie wiadomości o mojej nowej funkcji i wszelką już okazaną pomoc. Proszę o modlitwę za mnie i dzieło duszpasterstwa rodzin naszej diecezji.